PRZYPADEK 1: Kobieta lat 48 zgłosiła się do naszego Gabinetu uskarżając się na ból stopy od strony podeszwowej. Wcześniej sama próbowała usunąć odcisk za pomocą płynu na odciski kupionego w aptece. Stosowała go kilka dni i rezultatem tego zabiegu była uszkodzona skóra o powierzchni dużo większj niż dotychczasowy odcisk. Nie wzięła pod uwagę, że ma bardzo delikatną i cienką skórę ( w wyniku cukrzycy) i że samodzielny zabieg jest dla niej niebezpieczny i może doprowadzić do trudnogojącej się rany. Dodatkowo rdzeń odciska pozostał na swoim miejscu i sam się nie „uwolnił” powodując jeszcze bardziej dotkliwy ból przy chodzeniu.

plaster

Po założeniu odciążenia w naszym Gabinecie stopa w ciągu kilku dni wygoiła się na tyle, że odcisk mogliśmy usunąć odcisk bez bólu i kaleczenia żywych tkanek.

 

 

 

 

PRZYPADEK 2: Mężczyzna lat 60-70 zastosował do usunięcia modzela płyn na odciski (ABE) polecony w aptece. Ten silny, kwasowy środek sprzedawany bez recepty od wielu lat, spowodował głębokie poparzenie skóry.

Modzel poparzony płynem na odciski

Niewinnie wyglądające na zdjęciu uszkodzenie skóry, kryło jednak straszną tajemnicę. Pod warstwą skóry powstało owrzodzenie – zakażona tkanka podskórna, która z dużym prawdopodobieństwem będzie goić się bardzo długo. Po nałożeniu specjalistycznego opatrunku, pacjent został skierowany na zabieg chirurgicznego oczyszczenia rany do lekarza specjalisty z dziedziny leczenia ran przewlekłych.

PRZYPADEK 3: Kobieta lat 72 cierpiała z powodu uciążliwego odcisku po wewnętrznej stronie małego palca u stopy. Zastosowała zakupiony w aptece płyn na odciski i zakropliła go w przestrzeń między 4 i 5 palcem u stopy.

Odcisk, który powstał na skórze w wyniku ocierania stawów międzypaliczkowych o siebie, nie poddał się temu zabiegowi. Powstała natomiast bolesna rana na delikatnej skórze pod małym palcem.

W czasie zabiegu w naszym gabinecie rdzeń odcisku został delikatnie usunięty, co przyniosło natychmiastową ulgę.

Pani otrzymała zalecenie wymiany zbyt ciasnych butów oraz została zaopatrzona w indywidulany separator międzypalcowy, który w przyszłości miał zapobiegać szybkiemu odnowieniu się odcisku.

PRZYPADEK 4: Mężczyzna lat 31 przez kilka lat cierpiał z powodu „odcisku” na stopie. Rozmaczał i usuwał samodzielnie to, co według niego było odciskiem. Zmiana na skórze nie poddawała się a ból w czasie chodzenia stawał się coraz bardziej dotkliwy. W czasie pierwszej wizyty w naszym gabinecie ze zdziwieniem dowiedział się, że jego „odcisk” to dość duża brodawka wirusowa (kurzajka). Zmiana została w gabinecie oczyszczona a mężczyzna został poinformowany co robić, aby pozbyć się problemu. Po kilku tygodniach niebolesnych domowych zabiegów kurzajka zniknęła.galeria-kurzajka

STOPA Z KURZAJKĄ.

 

 

 

 

 

Metody stosowane w naszym Gabinecie Podologicznym mają na celu przynieść ulgę od bólu. Nie stosujemy więc wymrażania, wypalania laserem, agresywnych substancji chemicznych, metod chirurgicznych ani innych sposobów, które kaleczyłyby żywą tkankę.